sentymenty
Zaglądam na gg.... od wielu miesięcy nikogo znajomego...
Zaglądam do skrzynki... tylko maile reklamowe...
Przestali gadać, przestali pisać, przestali żyć aktywnie....
Tak jak ja.
To chyba przywara wieku.
Człowiek staje się jak stary grzyb... smutny, pomarszczony i nieapetyczny.
Czytam informacje gospodarcze... i wracają wspomnienia zawodowe...
Czytam o Orkiestrze Jurka Owsiaka i wracają wspomnienia...
te prywatne... przyspieszające rytm serca... miłe...
Czy ON (nie, nie... nie Jurek...Był początkiem i końcem alfabetu: imię na A, nazwisko na Z....) wspomina te same chwile, co ja?
Może inne, ale wspomina.... wiem to... był ze mną szczęśliwy...
Tak jak i ja z nim...
Czy żałuję, że nie jesteśmy już razem ?
Nie... nie żałuję...
To nie mogło trwać wiecznie. Niestety nie. Z kilku powodów.
Ale cieszę się, że było.